Podjęcie pracy w DONE! Deliveries było dla mnie bardzo dużym wyzwaniem. W poprzedniej pracy spędziłam 7 lat, byłam nią już zmęczona i wiedziałam, że koniecznie muszę coś zmienić. Trafiłam do DONE! i tam jestem po dziś dzień. Początki były bardzo trudne, popełniałam mnóstwo błędów. Wiele decyzji podejmowałam intuicyjnie. Jednak jestem przekonana, że to właśnie pomogło mi stać się samodzielną.
Pewnego dnia zaproponowano mi, abym stworzyła swój własny zespół, którym będę zarządzać. Byłam pewna swoich umiejętności jako spedytor, nadeszła pora pójść dalej. Miałam kilka potknięć, czasami wątpiłam, czy to się uda, ale… W tym momencie mam zgrany zespół fachowców, którym ufam i wierzę, że poradzą sobie w każdej sytuacji. Jestem z nich dumna! Z tego, jak pracują i jakimi ludźmi są. Jestem dumna z tego, jak wygląda teraz nasza firma. Wiem, że mam w tym swój udział.
Nie ma sukcesu bez ryzyka, nie ma wyniku bez poświęcenia, „nie ma rozwoju bez nieustannej pracy i stawianiu sobie coraz to nowych wyzwań” - to moje motto.
